Na początku marca CS stwierdził, że trend wzrostowy dla GBPUSD nie był na ten moment zagrożony i zarekomendował pozycję długą dla tej pary walutowej. Dzień później po publikacji danych odnoszących się do indeksu cen nieruchomości Halifax, funt odnotował znaczne wzrosty. 10 marca po wypowiedzi Beana z BoE jakoby silny funt nie pomagał eksportowi oraz tym, że MSC powinno się upewnić, czy ożywienie w UK jest stabilne, GBP odnotował znaczny spadek.
Kilka dni później analityk DB stwierdził, że spodziewają się wyprzedaży funta w krótkim okresie za sprawą funduszy hedgingowych, które coraz częściej realizowały zyski oraz dalszych danych z rynku UK, które nie miały już być tak korzystne.
W połowie miesiąca ukazał się biuletyn kwartalny BoE oraz dane dotyczące bilansu handlu zagranicznego, które choć okazały się mniej korzystne niż zakładano to przełożyły się na skok GBP. Kilka dni później BoE ogłosił zmiany personalne w Komitecie Polityki Pieniężnej, co spotkało się ze wzrostem notowań GBPUSD. Dzień później po pojawieniu się zapisków z posiedzenia BoE, gdzie podano, że zaczęła się szeroka poprawa w gospodarce UK oraz, że mocna waluta stwarza presje inflacyjne, kurs poszedł w dół. CA stwierdził, że angielska waluta jest najmocniejszą walutą G10, co motywował niską stratą względem USD. Zaznaczył również, że na siłę waluty ma polepszająca się sytuacja na rynku pracy. W tym samych czasie SG rekomendował, że inwestorzy powinni stawiać na pary walutowe z funtem, gdyż według nich przemawia za tym sytuacja stóp procentowych oraz niewielka ekspozycja UK na kraje rozwijające się w euro landzie. Pod koniec marca CA na potwierdzenie swoich optymistycznych prognoz względem GPB zajął pozycję długą dla GPBUSD o wielkości 5mln dolarów.
Nadal utrzymujemy prognozy wzrostowe pomimo okresowych spadków.
