Kryptowaluty po raz kolejny znalazły się w centrum uwagi, jednak tym razem nastroje na rynku są zupełnie inne niż jeszcze rok temu.
Nie sposób nie zauważyć konsekwencji przebicia się poniżej technicznego poziomu 6000 USD. Na początku kryptowalutowego szaleństwa zastosowanie analizy technicznej dla tego rodzaju aktywów było ograniczone. Niemniej jednak, wraz z rosnącą popularnością inwestycji w wirtualne waluty coraz więcej inwestorów zaczęło zwracać uwagę na formację cenowe, a biorąc pod uwagę udział Bitcoina w całym rynku kryptowalut, kluczowe strefy popytu dla Bitcoina są równie ważne dla całego rynku.
Bitcoin z ogromną siłą przebił się poniżej poziomu wsparcia przy 6000 USD. Kolejnym przystankiem dla niedźwiedzi mogą być dopiero okolice 3000 USD.
Czy to koniec kryptowalut?
Z pewnością nie. W mediach co chwile pojawiają się optymistyczne informacje dotyczące przyszłości kryptowalut (doniesienia o współpracy IBM z Uniwersytetem Columbia dotyczącej technologii blockchain).
Jednak inwestycje w kryptowaluty mogą okazać się stosunkowo niebezpieczne w najbliższych miesiącach.