EBC idzie w ślady Fed

Szeroko zakrojony i dobrze przemyślany plan EBC dotyczący zakupu obligacji rządowych, który wzorowany jest na programie Fed, przyczynia się jedynie do wzrostu cen światowych obligacji rządowych.

Chociaż EBC wcześniej skupował obligacje zabezpieczone aktywami – covered ,  oraz  powołał ustawę o programach kredytów bankowych, to zdecydował się we wtorek 22 stycznia 2015 roku, na swój pierwszy otwarty program zakupu obligacji rządowych – QE.

Przypomnijmy, że przeszłości EBC skupował już obligacje portugalskie, włoskie, hiszpańskie i zabezpieczał w ten sposób długi publiczne tych państw. Teraz chce bardziej wesprzeć jeszcze bardziej słabsze rynki obligacji rządowych wielu państw strfy euro.

Operation Twist, gdzie krótkoterminowe obligacje były sprzedawane jedynie po to, aby ułatwić zakup obligacji długoterminowych, były także programem Rezerwy Federalnej z porównywalnym poziomem kompensacji po roku 2008 r. 

Przyjrzyjmy się zachowaniom inwestorów na rynkach finansowych przed tą przełomową chwilą.

Prognozy większości analityków dotyczące programu QE EBC zainicjowały wyścig po europejskie bony rządowe.

Jednak spowolnienie wielu gospodarek państw strefy perspektywicznie, euro, oraz widmo kolejnej recesji po 2021 r. wpłynęły na podniesienie cen europejskich obligacji rządowych. Inwestorzy na rynkach finansowych zwrócili już wcześniej swoją uwagę na potencjalny wpływ możliwego skupu na osłabienie unijnej waluty, wskaźniki niskiej inflacji i spadek rentowności obligacji.

22 stycznia 2015 – EBC ogłasza program rozszerzenia skupu aktywów
  • EBC rozszerza skup o obligacje emitowane przez rządy krajowe i agencje ze strefy euro oraz instytucje europejskie
  • Łączna miesięczna wartość zakupów ma wynosić 60 mld euro
  • Skup będzie prowadzony co najmniej do września 2016 r.

Skup aktywów stanowi dodatkowy bodziec monetarny dla gospodarki, kiedy podstawowe stopy procentowe EBC doszły do dolnej granicy. Celem więc skupu jest złagodzenie warunków monetarnych i finansowych, „aby firmy i gospodarstwa domowe mogły się taniej finansować”. To z kolei powinno pobudzić inwestycje i konsumpcję a w efekcie przywrócić inflację do poziomu bliższego 2%.

Rozszerzenie objęło także dwa programy uruchomione pod koniec zeszłego roku: skup papierów wartościowych zabezpieczonych aktywami (ABSPP) i skup obligacji zabezpieczonych (CBPP3).

A oto najważniejsze:

EBC będzie skupować obligacje wyemitowane przez rządy krajowe i agencje ze strefy euro oraz instytucje europejskie. Skup będzie prowadzony na rynku wtórnym w pieniądzu banku centralnego. Instytucje sprzedające papiery wartościowe będą mogły wykorzystać ten pieniądz do nabywania innych aktywów i udzielania kredytów podmiotom gospodarki realnej. W obu wypadkach przyczyni się to do złagodzenia warunków finansowych.

Jeśli chodzi o podział hipotetycznych strat, Rada Prezesów zdecydowała, że będzie on stosowany do skupu papierów wartościowych instytucji europejskich (papiery te mają stanowić 12% dodatkowo zakupionych aktywów i będą skupowane przez krajowe banki centralne). Pozostałe zakupy dodatkowych aktywów przeprowadzane przez krajowe banki centralne nie będą objęte podziałem strat. Ponieważ 8% dodatkowo zakupionych aktywów znajdzie się w posiadaniu EBC, wspólne ponoszenie ryzyka będzie dotyczyć 20% dodatkowo zakupionych aktywów.

Decyzja o skupie aktywów nie zawiodła inwestorów a rynki finansowe nie wydają się być zawiedzione pomimo już pojawiających się głosów, iż jest mało prawdopodobne jest, aby taki program był w stanie ożywić gospodarkę strefy euro i zawrócić ją ze ścieżki deflacji.

Mimo wszystko, wzorem rynku amerykańskiego, ceny obligacji będą spadać za zyski rosnąć. W Ameryce, rentowność obligacji poszła w górę po pierwszych dwóch turach programu QE Fed. Inwestujący w obligacje postrzegali działania Fed jako czynnik pozytywnie wpływający na wzrost gospodarczy oraz katalizator inflacji. Jednak reakcje po każdej kolejnej turze QE były już bardziej wyciszone, a po QE3 nie odnotowano wzrostu stóp procentowych – ekspansja QE3 z grudnia 2012r. wywołała ich ograniczony wzrost. Dopiero w połowie 2013r. rentowność poszła w górę, w tym samym czasie zaczęły również napływać lepsze informacje z Europy.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *