Firmy naftowe straciły miliardy dolarów w ostatnich latach.
Jednak dzisiaj powołują się one na pandemię, aby wytłumaczyć swoją trudną sytuację finansową.
Wartość strat pięciu największych firm z Big Oil w latach 2018-2019 obejmowała 10,9 miliarda dolarów odpisów aktualizujących, lub jednorazowych strat księgowych.
Pomimo tego firmy nie wstrzymały wypłat dywidend a niektóre jedynie obniżyły je symbolicznie.
Praktycznie wszystkie światowe korporacje „Big Oil” odnotowały w latach 2017-2019 miliardowe straty. Ich aktywa spadły na koniec 2020 roku o blisko 37%.
ExxonMobil z siedzibą w Teksasie odnotował drugą z rzędu kwartalną stratę w wysokości 1,57 miliarda dolarów na koniec 2020 r., z kolei Chevron z siedzibą w Kalifornii poinformował o skorygowanej stracie w wysokości 3,43 miliardów dolarów.
To były najgorsze wyniki od dziesięcioleci dla obu firm. W swoich komunikatach dla inwestorów żaden z nich nie wspomniał o transformacji energetycznej, ani o wzroście zapotrzebowania na ropę w kolejnych latach.
Dziwne więc, że korporacje naftowe podkreślały wielokrotnie w swoich komunikatach że przygasająca perspektywa długoterminowego popytu na ropę i gaz zmusiła ich do obniżenia wartości swoich aktywów o łącznie 25 miliardów dolarów.
Z kolei angielsko-holenderski gigant energetyczny Royal Dutch Shell przekazał inwestorom dobre wieści. Za trzeci kwartał i czwarty kwartał ub.r. odnotowując wyższy niż oczekiwano zysk, niższe zadłużenie netto i silny przepływ środków pieniężnych.
Koncern postanowił więc natychmiast podnieść dywidendę i zobowiązał się jednocześnie wobec inwestorów do jej dalszego i stabilnego wzrostu w kolejnych latach.
Dywidenda Shell za III kwartał wzrosła o 4% do 16,65 centa na akcję i będzie nadal rosła, podała spółka w komunikacie 29 października 2020 r.
„Zarząd jest przekonany, że możemy zwiększyć dywidendę na jedną akcję od 3,5 do 4,5% w nadchodzących latach” – powiedział dyrektor generalny Ben van Beurden w wywiadzie dla Bloomberg TV.
Włoski Eni SpA i austriacki OMV AG straciły duże pieniądze w 2020 r.
BP Plc. najbliższy partner Shell, odnotował niespodziewany zysk, ale niewiele wskazywało z oświadczeń zarządy firmy na to, że zwroty dla akcjonariuszy wzrosną w kolejnych latach.
Pomimo odnotowanych strat firmy te w swoich planach długookresowych nadal planują zwiększać produkcję ropy i gazu wraz ze wzrostem popytu.