Polska jako jedyny kraj mający ponad 38 mln obywateli nie posiada własnej marki samochodów

W skrócie:

Więc poczytajmy …

Według badań KPMG i PZM w opracowaniu pt. „Barometr nastrojów menedżerów firm motoryzacyjnych”, czytamy, że  ponad 70% przedstawicieli producentów i dystrybutorów spodziewa się pogorszenia sytuacji w branży motoryzacyjnej.

Przedstawiciele firm motoryzacyjnych, które są obecne na polskim rynku coraz gorzej oceniają sytuację panującą w branży. Wskaźnik nastrojów menedżerów oceniających bieżącą sytuację sektora wynosi 66/100, co oznacza spadek o 4 punkty w porównaniu z poprzednią edycją badania KPMG i PZPM. Gorsze nastroje niż pół roku temu panują wśród menedżerów branży motoryzacyjnej odnośnie przyszłości sektora i przyszłej sytuacji gospodarczej. Mimo to, w ciągu najbliższych 6 miesięcy ponad połowa respondentów przewiduje, że poziom zatrudnienia poprawi się lub utrzyma na dotychczasowym poziomie.

W przeciwieństwie do badania przeprowadzonego w połowie 2019 r., przyszłość branży zdecydowanie gorzej oceniają przedstawiciele przedsiębiorstw produkcyjnych, wśród których aż 83% spodziewa się pogorszenia lub zdecydowanego pogorszenia sytuacji branży motoryzacyjnej w Polsce. W przypadku przedstawicieli firm dystrybucyjnych podobne zdanie wyraża 74% respondentów, a jedynie 3% ankietowanych z tej grupy prognozuje poprawę sytuacji.

Blisko 30% producentów motoryzacyjnych, prognozuje zwiększenie poziomu sprzedaży w najbliższych 6 miesiącach, a prawie 1/4 z tej grupy w ciągu najbliższego półrocza planuje zwiększyć nakłady inwestycyjne. Z jednej strony 27% dystrybutorów planuje zwiększyć liczbę salonów, a z drugiej aż 37% z nich przyznało, że w ciągu najbliższych 6 miesięcy zmniejszy się lub zdecydowanie się zmniejszy poziom sprzedaży w ich sieci.

Firmy zagraniczne pragną wzrostu sprzedaży niepolskiej rodukcji aut, ale nikt nie myśli o przeciążonej infrastrukturze drogowej.

A gdyby zdyscyplinować firmy montujące auta zagraniczne w Polsce do udziału w inwestycjach infrastruktury drogowej w naszym kraju?

Refleksja redakcji jaka pozostaje to „non comments”…

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *