Szczegółowa analiza Funta brytyjskiego GBP/USD na koniec stycznia 2014 r.

Na początku 2014r. po grudniowych wzrostach, funt brytyjski względem dolara amerykańskiego oscylował wokół wartości 1,6400. Na początku stycznia pojawiły się także pozytywne dane odnośnie brytyjskiego ryku nieruchomości oraz kredytów hipotecznych, co wzmocniło notowania angielskiej waluty.

8 stycznia opublikowano dane odnośnie indeksu cen nieruchomości Halifax, i choć prognozy zakładały 0,7% wzrost, a w rzeczywistości indeks wykazał -0,6%, to GBP okazał się odporny na te informacje – w tym dniu notowania poszły w górę. Dzień później BoE ogłosił, że główna stopa procentowa pozostanie na niezmienionym poziomie 0,50%, a program skupu aktywów miał wynieść 375mld GBP, na co waluta zareagowała nieznacznym wzrostem. W kolejnym dniu przedstawiono dane odnoście produkcji przemysłowej i przetwórstwa przemysłowego. Obie wartości były niższe niż zakładano odpowiednio: 2,5%, a nie 3,0% oraz 2,8%, a nie 3,2%. Po tych doniesieniach rynek przełamał krótkoterminową linię trendu wzrostowego i GBP poszedł w dół.

W połowie stycznia napłynęły dane odnośnie inflacji, która w ujęciu rocznym wyniosła 2%, a w miesięcznym 0,4%. Zakładany konsensus wynosił odpowiednio 2,1% oraz 0,5% – na te doniesienia para GPBUSD zareagowała spadkiem. Po tych informacjach bank Credit Agricole wyraził swój sceptycyzm odnośnie dalszych wzrostów notowań GBP argumentując go powolnym ożywieniem na wyspach na co wskazywać miała inflacja bazowa oraz fakt, że GPB było głównie skupowane przez spekulantów. CA stwierdził również, że taki poziom inflacji nie będzie sprzyjał podwyżce stóp procentowych przez BoE. Z kolei Morgan Stanley zakładał, że notowania GBPUSD swoje apogeum osiągnie w 2Q-2014r. po czym w kolejnych kwartałach wartość tej pary będzie sukcesywnie spadać, aż do 2Q-2015r. Kilka dni później bank dodał do swojego portfolio zlecenia oczekujące sprzedaży GBPUSD. 22 stycznia po publikacji danych odnoszących się do stopy bezrobocia, która na ten dzień wynosiła 0,071, a nie jak zakładano 0,073 oraz ilości wniosków o zasiłek dla bezrobotnych, która wyniosła -24tys. a nie jak zakładano -35tys. para GBPUSD odnotowała wzrosty. Na te wzrosty wpływ zapewne też miała decyzja BoE o pozostawieniu stóp na tych samych poziomach, choć Mark Carney jeszcze w sierpniu zeszłego roku zapewniał, że stopy zostaną podniesione, gdy bezrobocie spadnie do 7%. Dzień później, po tych doniesieniach, notowania funta osiągnęły 1,6613, czyli poziom najwyższy od sierpnia 2011r.

Na doniesienia odnośnie pozytywnych danych z rynku pracy, bank City stwierdził, że BoE podniesie stopy procentowe w Q4-2014r. i nadal utrzymywał pozycje długie dla GBP. Z kolei CA stwierdził, że za zwyżki GBP nie odpowiada rodzima gospodarka UK, ale słabość innych gospodarek, dlatego odradził zakup GBP, gdyż zauważył, że znaczny wykup tej waluty może sprowokować BoE do wzmocnienia forward guaidance.

Dzień później znaczny czynnik psychologiczny wybił GPBUSD do poziomu 1,6631, a po przemówieniu Martina Weale z BoE para skoczyła do poziomu 1,6660. Weale ogłosił, że obniżanie progów w ramach forward guaidance to złe wyjście i że stopy miały pozostać na niskim poziomie przez jakiś jeszcze czas.

Po komentarzu Carney’a, który powiedział, że wysoki GBP ograniczy wzrost eksportu oraz że BoE zastanowi się nad zmianami forward guaidance w lutym, funt znalazł się poniżej 1,6600.

Analityk Citygroup stwierdził, że trend wzrostowy dla GPBUSD zaczynał się powoli kończyć, z kolei bank Barclays zmienił swoje prognozy odnośnie stóp procentowych – choć z początku zakładał, że podwyżka nastąpi w Q3-2016r. to teraz uważał, że już w Q2-2015r.

Pod koniec miesiąca analitycy CA przyznali, że notowania GBPUSD rosły wbrew ich oczekiwaniom, jednak dodali, że nadal są szanse na kolejne wzrosty GBP względem USD oraz EUR.

30 stycznia para wybiła się z formacji trójkąta i osiągnęła 1,6473, Credit Suisse po tych doniesieniach zauważył potencjał wzrostowy z celem na 1,6600.

Nasza prognoza:

W nadchodzących miesiącach możemy liczyć sie z umocnieniem GBP nawet do 1.7111 wobec dolara amerykańskiego.

Prognozy jakie dostarczają nam główne media mainstrinowe o potencjalnym spadku funta w kolejnych miesiącach (z racji na dodruk pieniądza) sa błędne.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *